raura

raura
auslly / raura

środa, 24 grudnia 2014

Rozdział 9

*Laura*
Dziś nasza pierwsza gala. Więc oczywiście kończymy wcześniej. Jesteśmy po zdjęciach ale każdy spieszy się do domu, żeby się przygotować.
-Lau, kochana idziesz ze mną się przygotować? Mogłybyśmy później pojechać razem. – do mojej garderoby weszła Raini.
-Tak jasne! Wskoczymy tylko szybko do mnie wezmę sukienkę I lecimy. – odpowiedziałam przyjaciółce I wyszłyśmy z planu. Droga zajęła nam niecałe 30 min I od razu wzięłyśmy się za przygotowania. Make up, włosy, sukienka I gotowe. Raini ma na sobie czarno-różową sukienkę, ja natomiast złotą. Ponieważ została jeszcze godzina postanowiłyśmy zapełnić czas oglądając głupie seriale w TV. Niestety kiedy tylko usiadłam zadzwonił mój telefon.
-Siemanko! Co tam u ciebie?
-Hej Ross. Dobrze czemu pytasz?
-Tak się zastanawiam, że pewnie ci się nudzi a ja nie za bardzo wiem jak się ubrać na galę…..
-Masz Rydel w pokoju obok na pewno coś ci poradzi.
-Niestety cała moja familia pojechała do sklepu. Proszę Lau potrzebuję twojej pomocy.
-Ross, została godzina! W życiu nie zdążymy!
-Podwiozę cię. Proszę!
-Dobra będę za 15 min.
-Jesteś wielka! Dzięki!!
-Czego chciał? – mina Raini w tej chwili była bezcenna I wrażała wszystko co teraz czułam.
-Właśnie się zorientował, że za godzinę gala a on nie wie jak się ubrać…
-Boże! I on ma 16 lat tak?
-Nie mam wyjścia muszę tam pojechać.
-A jak dojedziesz na galę?
-Pojadę z nim. Dobra zbieram się. Do zobaczenia na miejscu.
-Pa kochana.
U Ross’a byłam w 10 min bo na szczęście wszyscy mieszkamy stosunkowo blisko. Zapukałam do drzwi, w ciągu sekundy blondyn otworzył I zaprowadził mnie do swojego pokoju.
-Dobra, zobaczmy co masz.
-No więc tak. – chłopak pokazał mi kilka ubrań. Całe szczęście, że nie musieliśmy jeszcze jechać do sklepu. Szybko wybraliśmy mu strój I biegiem udaliśmy się do wynajętej limuzyny. Oczywiście musieliśmy się spóźnić. Kiedy tylko wysiedliśmy z limuzyny I wkroczyliśmy na czerwony dywan oblegli nas reporterzy. Starałam się znaleźć gdzieś Raini I Caluma ale przy takiej tłuszczy okazało się to niemożliwe.
-Czy jesteście parą?
-Jak na to reaguje producent?
-Czemu po każdym zdjęciu pojawiają się oświadczenia?
-Jak wam się podoba Raura?
Pytania sypały się ze wszystkich stron a my nie mieliśmy nawet szansy odpowiedzieć. Zanim się obejrzałam zostałam sama bo Ross’a oddzieliła ode mnie grupa reporterów. No pięknie moja ostatnia deska ratunku właśnie poszła nurkować. Na całe moje szczęście w całym tym zamieszaniu zobaczyłam naszych przyjaciół I już po chwili Raini pomagała mi odpowiadać na pytania. Wytłumaczenie reporterom, że ja I Ross to przyjaciele I nic więcej zajęło nam tyle czasu, że na promocję serialu zostało może z pół godziny. Widziałam, że chłopaki mieli tak samo trudne zadanie ale on chyba mieli z tego lepszą zabawę. Cała gala trwała w sumie 4 godziny ale ja padam z nóg. Leżę teraz w swoim pokoju I staram się zasnąć ale wciąż rozmyślam o gali. W tym tygodniu czeka mnie jeszcze jedna a wyemitowano dopiero 2 odcinki. Już się boję co będzie dalej. Z drugiej strony zastanawiam się jak teraz będzie wszystko wyglądało. Od najbliższego tygodnia muszę wrócić do szkoły, co zapowiada się ciekawie.

*****************
Witajcie kochani! Przepraszam, że rozdział jest tak krótki ale obiecuje, że następny będzie dużo dłuższy ;) Z okazji świąt życzę wam dużo wolnego czasu, spełnienia marzeń oraz rodzinnych, białych i wesołych świąt. Trzymajcie się ciepło i do napisania :* 


1 komentarz:

  1. Ekstra! Już trochę późno, ale WESOŁYCH PRZYSZŁYCH ŚWIĄT! ;)
    No i udanego sylwka oraz szczęśliwego nowego roku! Masz nową czytelniczkę na 2015 roczek. Czekam niecierpliwie na next! Piszesz niesamowicie <33

    OdpowiedzUsuń